Piekło wystygło, bo Crankbrothers zrobił buty zupełnie nieprzypominające te, z których znany był do tej pory, czyli należące raczej do wagi ciężkiej, od trailu po DH. A jednak, jeśli się zna historię firmy, zaczynającej od słynnych Ubijaków, przestaje dziwić, że w kolekcji pojawiły się Candy Lace, wiązane laczki na gravela, ale też do XC i wszystkiego tego co nienazwane pomiędzy. No…
Piekło wystygło, bo Crankbrothers zrobił buty zupełnie nieprzypominające te, z których znany był do tej pory, czyli należące raczej do wagi ciężkiej, od trailu po DH. A jednak, jeśli się zna historię firmy, zaczynającej od słynnych Ubijaków, przestaje dziwić, że w kolekcji pojawiły się Candy Lace, wiązane laczki na gravela,…
Więcej