Miałem już wiele głupich pomysłów, przedpremierowa ustawka na trasie Makowskiego Gravela zdecydowanie do nich nie należała. Nawet jeśli do mety dojechałem na rzęsach. Mogę bombę w połowie trasy zrzucić na brak kondycji, upał, albo 700 kilometrów w nogach samochodem, które zrobiłem, by dotrzeć na start. Faktem jest, że to zupełnie nieistotne. 1 października, gdy odbędzie się impreza, upału na pewno…
Miałem już wiele głupich pomysłów, przedpremierowa ustawka na trasie Makowskiego Gravela zdecydowanie do nich nie należała. Nawet jeśli do mety dojechałem na rzęsach. Mogę bombę w połowie trasy zrzucić na brak kondycji, upał, albo 700 kilometrów w nogach samochodem, które zrobiłem, by dotrzeć na start. Faktem jest, że to zupełnie…
Więcej