Kontekst
Kiedy rok temu debiutowaliśmy z bikepackingową historią podróżowania z Turynu do Nicei, na Festiwalu Górskim im. Andrzeja Zawady w Lądku Zdroju z rowerowym kontentem byliśmy mocno osamotnieni. I zakłopotani.
Lądek to poważny festiwal. Największy. Wyjątkowi ludzie, grube akcje na końcu świata, najwyższe góry, najtrudniejsze drogi i najgłębsze jaskinie. Do tego naładowane szczerością, otwartością i głębokimi emocjami zdjęcia lub filmy, którymi prelegenci ilustrują swoje wystąpienia. No i my.
Poszliśmy wtedy w edukację i obok prelekcji na temat podróżowania na gravelach po alpach, razem z Jack Wolfskin zrobiliśmy warsztaty bikepackingowe. Wyszło… szałowo! Festiwalowy namiot pełen ludzi. O szczegółach możecie poczytać poniżej:
Akademia bikepackingu
W roku 2023 idziemy o krok dalej, rozwijając koncepcję edukowania. Ponownie mamy stanąć na scenie na Festiwalu Górskim im. Andrzeja Zawady w Lądku Zdroju, aby inspirować do wyruszenia na pierwszy bikepacking, to nieprzekonanych, oraz wyposażyć w wiedzę jak to zrobić, to tych z obawami, czy to trudne.
Naszym partnerem jest Jack Wolfskin i to wspaniała informacja, bo na dużo rzeczy można ich namówić… i namawiamy! Na Akademię bikepackingu!
Założenia są proste. W ramach konkursu organizowanego w oparciu o social media, wybieramy szóstkę uczestników, osoby jeżdżące na rowerach, gotowych wyruszyć na swoją pierwszą bikepackingową podróż z noclegiem w górach. Chcących zaznać przygody pod okiem bardziej doświadczonych, a na finał opowiedzieć o tym na festiwalowej scenie w Lądku. Prawdziwa historia, praktyczna wiedza, oraz emocje uczestników, a nie teoria ze slajdów. Majstersztyk!
Jack Wolfskin Bikepacking Academy TEAM
To przedsięwzięcie, nie mogłoby się udać, bez ludzi zaangażowanych w ten projekt. Wspominałem o Jack Wolfskin jako partnerze – tak! Dzięki Jack Wolfskin uczestnicy Bikepacking Academy mogli liczyć na wyposażenie we wszystko to, co do dobrego bikepackingu potrzebne: ubrania, torby, namioty. Wsparcie jako partnera, to nie tylko sprzęt, ale też wspaniali ludzie, którzy pomagali w logistyce, komunikacji oraz zadbali o to, aby niczego nam nie zabrakło po dotarciu do Lądka, kiedy staliśmy się na kolejne 3 dni częścią festiwalu.
(w tym namioty w których spaliśmy na przełęczy Jugowskiej).
Po stronie „wykonawczej” za projekt odpowiadał team sprawdzony już we współpracy z Jack Wolfskin podczas kilku już kampanii: Dorota aka Mamba on Bike, w głowie której zrodził się zresztą pomysł samej Akademii, Bartek aka ZielonyF16, zespół foto/wideo, czyli Michał Makyo i Dominika Wierzbicka, oraz piszący te słowa Michał Góźdź.
Ten dream team już na starcie przyprawił nas o ból głowy, bo ogłoszona rekrutacja do Bikepacking Adacemy z wykorzystaniem social mediów, skończyła się ogromną ilością aplikacji, a wybrać mogliśmy tylko szóstkę uczestników.
Kogo wybraliśmy, oraz ich profile w SM, możecie podejrzeć na stornie dedykowanej Akademii: https://etnh.cc/bikepackingacademy/
Bikepacking z Wrocławia do Lądka Zdroju
Dwa dni podróżowania z Wrocławia do Lądka Zdroju na Festiwalu Górskim im. Andrzeja Zawady. Bikepacking, sztury, single, spanie w namiotach w górach, prawie 190 kilometrów przygody! Cytując klasyka: „Co może pójść nie tak?”. Dużo!
Już w przeddzień startu, na uroczystej kolacji we Wrocławiu, którą oficjalnie zainaugurowaliśmy start pierwszej edycji Jack Wolfskin Bikepacking Adacemy, wiedzieliśmy, że ta ekipa jaką zebraliśmy, to będzie złoto! Niełatwa runda, pierwsze doświadczenia z bikepackingiem, zróżnicowanie charakterów – żadna z tych rzeczy, nie przeszkodziła nam kończyć każdy dzień jazdy „na lampkach”, doskonale się bawiąc.
Jak dobry był to czas, wypełniony przygodą, ale również merytoryczną i wartościową częścią (w końcu to akademia), mogliście śledzić w naszych relacjach w SM, oraz na filmach na Doroty (YT Mamba on Bike) oraz Bartka (YT Zielonyf16).
28. Festiwal Górski im. Andrzeja Zawady
Lądek z całym miasteczkiem festiwalowym wita nas aplauzem godnym ukończenia potężnego wyzwania. Kiedy o lampkach pokonujemy ostatnie metry mknąc przez zatłoczone uliczki sennego normalnie Lądka Zdroju, czujemy narastającą atmosferę tego wydarzenia i wpadamy w sam środek festiwalowej nocy. Ale to nie koniec Bikepacking Academy.
Festiwal jest ogromny. Program z trudnością mieści się na wielokrotnie składanych folderach, a rozmach może przyprawić o zawrót głowy. Kilka scen, spotkania, prezentacje, prelekcje, warsztaty, koncerty, filmy i literatura! Do tego imprezy towarzyszące i najważniejsze – LUDZIE!
Sobota 17:45, 9 września – Scena Basecamp #feelAustria.
„Nie taki bikepacking straszny„
Ta historia byłaby i tak wyjątkowa, ale możliwość opowiedzenia jej razem z uczestnikami Bikepacking Academy na festiwalowej scenie Basecamp #feelAustria i zainspirowania tłumnie przybyłych na to spotkanie do wyruszenia na swój pierwszy bikepacking była niesamowita.
Odczarowaliśmy bikepacking, udowadniając, że aby podróżować na rowerach, wcale nie trzeba miesięcy przygotowań, kondycji, drogiego sprzętu, oraz wyprawy na drugi koniec świata. Wspaniała przygoda może czekać tuż za Wrocławiem!
Rowery i podróżowanie na nich z akcentu, jakim było nasze wystąpienie w minionym roku, stały się widocznym trendem w festiwalowym programie. Od spotkań na Flow Tripie Szymonem Godźkiem, przez rowerowe wyrypy z Adamem Bieleckim… w programie festiwalu naliczyłem 11 wydarzeń związanych z rowerami.
I za rok będzie tego więcej. Obiecujemy!