Ten artykuł jest szybką odpowiedzią na pytanie, jakie jest pada często na grupach okołogravelowych, w wiadomościach prywatnych lub luźnej dyskusji podczas ustawek – „jakie solidne koła/opony do gravela?”.
Poniższa propozycja opiera się na kilku założeniach i będzie słuszna, jeśli twoje potrzeby zbliżone są do poniższych:
- Potrzebujemy sprawdzonego i niezawodnego zestawu, który nie zaskoczy i nie rozczaruje podczas długiego bikepackingu lub solidnego ultra w górach
- Planujemy rozsądny budżet na koła, bez szaleństw i ekstrawagancji – zestawy po 10 tyś. odkładamy na bok
- Najniższa waga nie będzie priorytetem
- Koszty i dostępność serwisu nie będą komplikowały sezonu w przypadku „kiedy pójdzie coś nie tak”
Do budowy tego zestawu w większości wybrałem komponenty na jakich miałem okazję jeździć (i to sporo) w sezonie 2021.
Były to:
- Koła Evanlite NEW GRAVEL 700c (w wariancie opartym o piasty DT350 + ratchet 54T, szprychy D-Light) – waga zestawu: 1490g
- Wkładka CushCore Gravel.CX – waga: 110g/per wkładka + wentyle 10g/koło
- Opony Pirelli Cinturato Mixed 700x45c – waga: 520g/opona
- Mleko Orange Seal Regular – waga: tyle ile wlejesz, tyle waży (ok 60-80g/koło)
Koła Evanlite NEW GRAVEL
Tutaj nie było zaskoczeń – padło na Evanlite NEW GRAVEL. Opis długodystansowego testu tych kół możecie przeczytać poniżej. W sezonie 2021 przejechałem na tych kołach 10000 kilometrów, sporo po górach. Miałem okazję przetestować również jak działa system crash replacementu w Evanlite.
Jeździłem na wariantach 700c i 650b. Wybrałem oczywiście rozmiar 700c. Nowoczesne gravelowe ramy pozwalają na montaż opon 700x45c, a nawet 700x50c, dlatego jeśli nie masz ograniczeń powinieneś wybrać rozmiar 700c. Małe koła w gravelach to ślepa uliczka.
Wkładka CushCore Gravel.CX
Uważam, że niskie ciśnienie w oponach jest krytycznym czynnikiem wpływającym na komfort i bezpieczeństwo jazdy. Gruba, baloniasta opona i spuszczenie powietrza do dolnych wartości jest tym, czym w pierwszej kolejności powinieneś się zainteresować jeśli szukasz komfortu. Z drugiej strony kamieniste szlaki, sekcje rockgardenów na ścieżkach i poprzecznie ułożone odwodnienia pokonywane na pełnych prędkościach, czekają tylko, aby uszkodzić oponę i obręcz. Wybrałem wkładkę CushCore Gravel.CX, którą również mieliśmy okazję przetestować już w teście długodystansowym.
Opony Pirelli Cinturato M + mleko Orange Seal
Opona Pirelli Cinturato wariancie przeznaczonym na zróżnicowany teren, czyli M (jest jeszcze wariant H z drobniejszym bieżnikiem, przeznaczony na szybkie szutry), to była najbardziej uniwersalna opona na jakiej jeździłem w minionym sezonie. Świetnie sobie radzi w trudnym terenie, dobrze trzyma na mokrym, a przy tym jej środkowa część szybko toczy się na twardej nawierzchni. Gruby balon i dobra odpornośc na przebicia ma swoje konsekwencje – 520g opony gravelowej. Lekko nie jest.
Opony zostały zalane mlekiem Orange Seal, które posiada przyjemną właściwość (poza zalepianiem dziur oczywiście) – nie tworzy zaschniętych gumowych stworów wewnątrz opony (w porównaniu ze Stansem).
Koszty
Na wstępie zaznaczyłem, że jednym z założeń było zbudowanie solidnego zestawu do używania, nie lasnu na deptaku. To miały być koła o najlepszy stosunku ceny do użyteczności. Z drugiej strony zależało mi łatwości serwisu i dostępności części.
Podsumowując ile to kosztuje?
- Koła Evanlite NEW GRAVEL 700c (DT350 + ratchet 54T, szprychy D-Light) – 4,789 zł
- Wkładka CushCore Gravel.CX – 789 zł (zestaw na 2 koła)
- Opony Pirelli Cinturato Mixed 700x45c – 600 zł (komplet)
- Mleko Orange Seal Regular – 110 zł (473ml)
Czy to dużo? Pewnie! To kupa kasy, ale moim zdaniem w tym budżecie, to jednej najsensowniejszych wyborów z jakich można poskładać niezawodny zestaw. Do swojego roweru, wybiera się w końcu sprawdzone rzeczy.