To się dopiero porobiło! Odkąd UCI wkroczyło w świat graveli nasza święta, nieskażona komercją dyscyplina została zbrukana, w miejsce czystej przyjemności z jazdy pojawiła się żądza pieniądza zgrabnie ukryta pod hasłem profesjonalizacji. Ba, rowery też się zmieniły, niczym wilki przebrane w owczą skórę! Postanowiliśmy sprawdzić, czy wszystko spod znaku UCI jest złe i zbudowaliśmy gravel na dopingu. Mniej więcej taki, na jakim…
To się dopiero porobiło! Odkąd UCI wkroczyło w świat graveli nasza święta, nieskażona komercją dyscyplina została zbrukana, w miejsce czystej przyjemności z jazdy pojawiła się żądza pieniądza zgrabnie ukryta pod hasłem profesjonalizacji. Ba, rowery też się zmieniły, niczym wilki przebrane w owczą skórę! Postanowiliśmy sprawdzić, czy wszystko spod znaku UCI jest złe…
WięcejPo raz dziewiąty w tym roku (oficjalnie) wystartowaliśmy z Dobrego Koła w Kato, aby na finał dotrzeć do Serwis – cafe&pub. Wspaniale wrócić na stare śmieci w przeddzień najdłuższych dni w roku i stwierdzić, że nic się nie zmieniło. Jazda na gravelu po pracy z paczką ludzi zamienia zwykłe czwartki…
WięcejDlaczego? Patrzyłem na rower, jęczący w mokrym piachu i zastanawiałem się, za jakie grzech brnę w tym deszczu. Za grzechy jeszcze przyjdzie mi odpokutować, rower nadal stoi nieumyty, ale już wiem, że wrócę na kolejną edycję Gravel Attack. Ekipa, która go robi, jak zwykle – chciałoby się powiedzieć – stanęła na wysokości zadania.…
WięcejPo raz dziewiąty w tym roku (oficjalnie) wystartowaliśmy z Dobrego Koła w Kato, aby na finał dotrzeć do Serwis – cafe&pub. Wspaniale wrócić na stare śmieci w przeddzień najdłuższych dni w roku i stwierdzić, że nic się nie zmieniło. Jazda na gravelu po pracy z paczką ludzi zamienia zwykłe czwartki…
WięcejOstatni raz tej wiosny przelecieliśmy tą superszybką trasę. Najdłuższe dni w roku dają możliwość przejechania dużo większej ilości kilometrów w trudniejszym terenie. Od kolejnej ustawki wyruszamy w nowe rejony. Będzie więcej technicznych odcinków, nowe hałdy i jeszcze więcej dobrej zabawy podawanej taśmociągiem. Z kronikarskiego obowiązku, po raz siódmy w tym…
WięcejUstawka ETNH nie bierze jeńców! Są połamane kości (niestety), obręcze do wymiany (niestety), szalone tempo na zjazdach w tumanach kurzu, twarde podjazdy na hałdę. Białe drogi i kupa śmiechu. To właśnie my! Po raz szósty w tym roku (oficjalnie) wystartowaliśmy z Dobrego Koła w Kato, wspaniały ciepły dzień, słońce, wspaniała…
WięcejDoszliśmy już do pewnej wprawy w tym świętowaniu czwartków. Jest szybko… ale nie na tyle, aby łapanie oddechu utrudniało rozmowę. Sprawnie przelatujemy przez atrakcje ustawki, zakrwawione łokcie i szorowanie kaskami w niskich tunelach nic, a nic nie przeszkadzają w wyśmienitej atmosferze, jaka towarzysz temu wydarzeniu. Spotkaliśmy się piąty raz w…
WięcejCo tam się wczoraj działo! To dopiero trzecia (oficjalna) ustawka ETNH w tym sezonie, a wskakuje śmiało do TOP3. Wspaniała atmosfera, pogoda, ekipa i kupa gravelowej jazdy. Do tego goście, romantyczne zachody słońca i brodaci gravelowcy w obcisłych denimowych szortach (!!!). W kronice ustawek, należy również odnotować otwarcie worka uczestników,…
WięcejDrugie „oficjalne” otwarcie sezonu (tych nieoficjalnych, oznaczonych numerami 0,5, 0,75… nie liczymy), wypadło w czwartek, poprzedzony „najzimniejszym dniem kwietnia”. Śląskie gravele mają się jednak dobrze, głód jazdy w grupie i potrzeba integracji jest cały czas większa niż konsekwencje zimnych stóp i gili z nosa. Szarość tego dnia – przypominającego bardziej…
WięcejDługo musieliśmy czekać na oficjalny start Gravelowych Ustawek ETNH w 2022. Pogoda przetrzymała nas do połowy kwietnia, ale o takie otwarcie sezonu właśnie chodziło. Wspaniały ciepły dzień, niesamowita frekwencja (40 osób!!!), kawał gravelowej trasy z masą singli, technicznymi odcinkami po hałdach i szybkich szutrach. Na finał wieczór, który nie chciał…
Więcej