Katka Rusá jest fenomenem na Stravie. W 2021 roku przejeżdżała średnio tysiąc kilometrów tygodniowo. Pracując przy tym na pełen etat! Zwykle około stu dziennie w dni powszednie i pięćset w weekendy. Codzienne dojazdy, zero chorób, zero przestojów, zero dni wolnych. Czy spotkaliście kiedyś kogoś, który przejeżdża 50 tysięcy kilometrów rocznie? Katka osiągnęła ten cel na…
WięcejGravelowa mikroprzygoda absolutna – Jeseníky
2 dni, 220km, 5400 metrów pod górę. Dokonaliśmy gravelowej podróży absolutnej. Mikroprzygody totalnej. Wyciskającej z dwóch weekendowych dni więcej, niż można przyjąć w tydzień życia tu na dole. To truizm, że Jeseniki to gravelowa ziemia obiecana. Porzucając nawet te oczywiste miejsca, bo w Jeseiniki jeździmy przecież od wielu lat, można nadal odkrywać setki kilometrów białego…
WięcejMożesz być zainteresowany
Park Narodowy Podyje ma wymiar kieszonkowy. Przejechaliśmy go wzdłuż i wszerz w jeden dzień. Dlaczego? Bo da się! A potem…
Nie nastawiałem się na nic konkretnego, jedynym pewnikiem był spontan i improwizacja, czyli to co towarzyszy mi na codzień w…
Nie ma przypadków. Co ma być to będzie, czasami trzeba tylko wystarczająco długo poczekać. Nie planowałem testować Looka 765 RS…
Gravelem na polskim biegunie zimna
Mróz, śnieg, zamarznięte kałuże i twarde koleiny – ICM Meteo ani PogodaRadar nie pozostawiają wątpliwości jakiego klimatu spodziewać się w Izerach w czasie najbliższych Świąt.Rodzinka już spakowana, klapa bagażnika ledwo się domyka – zapas ciepłych ciuchów bierzemy solidny. Jakuszyce, Świeradów, a szczególnie pobliska Hala Izerska ze swoimi średnimi temperaturami rocznymi, to polski biegun zimna. Brzmi…
WięcejMożesz być zainteresowany
Park Narodowy Podyje ma wymiar kieszonkowy. Przejechaliśmy go wzdłuż i wszerz w jeden dzień. Dlaczego? Bo da się! A potem…
Nie nastawiałem się na nic konkretnego, jedynym pewnikiem był spontan i improwizacja, czyli to co towarzyszy mi na codzień w…
Nie ma przypadków. Co ma być to będzie, czasami trzeba tylko wystarczająco długo poczekać. Nie planowałem testować Looka 765 RS…
COMMUTE!
Czyli krótka opowieść tym, jak dojazdy do pracy pomagają w utrzymaniu formy i rowerowej zajawki. Zacznijmy jednak od tego, skąd się tutaj w ogóle wziąłem. Rower stanowi integralną część mojego życia od wielu lat, ale prawdziwym przełomem było kupno pierwszej szosy, bodajże w 2015 roku. To, co działo się później to istna lawina – rower, rower, rower i…
WięcejBeskidzki Zbój – słonina, cebula i samogon
Beskid Żywiecki to dno jeśli chodzi o jazdę na rowerze. Pogodziliśmy się z tym faktem i chyba już tylko prawdziwi desperaci walczą z rzeczywistością. Większość atrakcyjnych za młodu szlaków dawno spłynęła błotem, zaraz po tym jak przeciągnięto po nich kilkaset ton drewna. Góralskie interesy kładą kopane ścieżki, popychając w zapomnienie niegdyś modelowe inwestycje. Nawet najtrajdy…
WięcejDon’t mess with Texas!
Czy jazda na rowerze w Austin, stolicy Teksasu może być ciekawa? Raport specjalny dla Magazynu ETNH prosto z Austin w Texasie o tym jak się tutaj jeździ ale nie tylko. Przekażę wam rąbek wiedzy o tym jak należy się przygotować do takiej atrakcji bez względu na miasto, w którym wylądujecie. Uściślając powyższe, tym razem chodzi…
WięcejBikepacking: Gravelowy Beskid Morawsko-Śląski
Beskid Morawsko-Śląski, to idealne miejsce na pierwsze kroki z wielodniowym szwendaniem się po górach na gravelu. Wcale nie musisz być jakimś specjalnie wprawnym bikepakerem. W zasadzie, to wcale nie musisz nim być. Możesz wstać z fotela, napchać prowiant do torby, spakować wiatrówkę do kieszonki i śmiało ruszać ku przygodzie. Nic złego cię tam nie spotka.…
WięcejMożesz być zainteresowany
Park Narodowy Podyje ma wymiar kieszonkowy. Przejechaliśmy go wzdłuż i wszerz w jeden dzień. Dlaczego? Bo da się! A potem…
Szukając nowych gravelowych destynacji, przeglądając mapy topograficzne, moją uwagę od razu przykuło pasmo górskie zwane po czesku Bile Karpaty lub…
Jeseniky (pl. Jesioniki), pasmo górskie znajdujące się w większości w Czechach, którego symbolem jest słynne czeskie Mount Ventoux, czyli najwyższa tutejsza…