Opis był równie enigmatyczny, co typowy dla wrocławskiego Hultaja i brzmiał następująco: „8.06 na Norfolk obchodzą święto Bounty, choć HMS Bounty nigdy tam nie dotarł, załoga tego słynnego pełnorejowca brytyjskiego to była prawdziwa hultajska kompania… a z nowości to do gravela wrzuciliśmy rock shox + campagnolo ekar.”
Nie mogliśmy się oprzeć, by nie poprosić o więcej zdjęć. I tak na salonach witamy subtelnego szutrowca, co i większych kamieni się nie boi, a jak złapie wiatr w żagle…
Zawsze też można liczyć na fachową poradę! Chcecie się dowiedzieć więcej? Zobaczcie nasz reportaż z wizyty w firmie (który swoją drogą zasługuje już na aktualizację)